Rejs morski (Morze Północne, Londyn, marzec 2018)

Galeria - rejsy za nami

Nawet podróż busem w kierunku Holandii przy temperaturach spadających o 8 stopni poniżej zera nie schłodziła ducha żeglarskiego. Nazajutrz po zaokrętowaniu w marinie Lemmer ruszyliśmy przez holenderskie wody wewnętrzne w kierunku Morza Północnego. Wiatr osiągał 7B, temperatura powietrza -3C więc pokład oblodzonym był;) Wrodzony rozsądek kapitana oraz niski stan wody przy pływie syzygijnym kazał pozostać na noc w urokliwej marinie Den Oever przed śluzą. To była mądra decyzja. Po regenerującej nocy przeszliśmy śluzę i znaleźliśmy się na wodach pływowych. Korzystny baksztag 5-7B doprowadził nas szybciutko - w 2 doby - pod sam Tower Bridge. Po krótkich negocjacjach z londyńskimi marinami stanęliśmy na 2 noce w South Dock Marina, co pozwoliło na względnie kompletne zwiedzenie Londynu. W drodze powrotnej, mając szczęście do korzystnych wiatrów, dotarliśmy przyjemnym baksztagiem 3-5B w kolejne 2 doby do Amsterdamu. Tu był postój w Marinie Amsterdam i zwiedzanie miasta za dnia i w nocy. Po niespiesznej pobudce wyruszyliśmy w ostatni etap rejsu - do Lemmer.

Piotr Kowalski