Włoska majówka (Słowenia, Włochy 2011)

Galeria - czartery za nami

Stojące otworem dla żeglarzy i turystów, dopracowane niemal w każdym swym detalu wybrzeże Słowenii było początkowym etapem naszego rejsu. Stamtąd, przy pomyślnych wiatach i w łaskawych promieniach słońca popłynęliśmy ku wybrzeżom starożytnej Italii. W Rimini zafascynowały nas pozostałości dawnych budowli, dumnie spoglądające na nas spod tafli szkła.. Stamtąd, drogą lądową ruszyliśmy „zdobywać” wznoszący się na owianych mgłą skałach średniowieczny zamek San Marino. Rawenna olśniła nas, mieniącymi się w żywych barwach turkusu, zieleni i złota, mozaikami, które ułożyli z nadzwyczajnym kunsztem i precyzją mistrzowie epoki cesarza Justyniana. Wenecja czarowała nas swą niepowtarzalnością i urokiem miasta składającego się z pałaców wybudowanych na wodzie. Doskonałość całej tej kompozycji dopełniały smakowite potrawy włoskiej kuchni, obficie zakrapiane miejscowym winem, nad którego bukietem wciąż czuwa frywolny Bachus.

autor tekstu: Jola, zdjęć: Jola i Piotr