Wrzesień 2007 (Grecja)

Galeria - rejsy za nami

 

 

Tegoroczny rejs na greckie Cyklady już od początku zapowiadał się emocjonująco, świadczyły o tym już pierwsze minuty po odebraniu jachtu w Atenach. Cudowna słoneczna pogoda oraz prognozy wiatrowe do 6 stopni w skali Beauforta. Zaplanowana tras to: Atany (Kalamaki) - Kithnos - Sifnos - Serifos - Kea - Ateny, w którą to wyruszyły 3 jachty: s/y Harmony, s/y Sirios, s/y Momo.

Dzień pierwszy rejsu wypadł dość spokojnie, wyjście w morze z samego rana i pogoda wręcz plażowa. Finałem tego spokojnego dnia był postój w malowniczej zatoce Kolona na wyspie Kithnos, której ciekawostką jest wąski pasek piasku łączący małą wysepkę z jej większa siostrą. Główną atrakcją zatoki poza pięknymi widokami była restauracja serwująca lokalne przysmaki. Osobiście polecam dania z mięsa koziego.

Następny dzień przyniósł już prawdziwą żeglowną pogodę. Zaczął wiać lokalny wiatr Meltemi na początku 6 stopni Beauforta North-East a pod wieczór wiała już regularna ósemka. Po ciężkiej żegludze, której celem był port Kamares załoga, zasłużyła na odpoczynek. Nagrodą za niezwykłą dzielność było zwiedzanie całej wyspy przy pomocy skuterów.

W dalszej części rejsu łaskawy Posejdon postanowił nas oszczędzić i pogoda była bardzo łagodna. W związku z tym obowiązkowym przystankiem stało się Sounio, gdzie złożyliśmy hołd bogowi mórz i oceanów w jego świątyni. W tym momencie pozostał już tylko powrót do Aten i niestety zakończenie tego niezwykłego rejsu.

Marcin Wiśniowski

 foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin  foto: Marcin